„Idą mrówki po brzuszku” Elżbiety i Witolda Szwajkowskich
„Idą mrówki po brzuszku” Elżbiety i Witolda Szwajkowskich od @wydawnictwo_zielona_sowa to propozycja wierszyków dla rodziców małych dzieci. Rymowanki można wykorzystać podczas kąpieli, wycierania, wspólnego ubierania, masażu dziecka, aby odwrócić uwagę malucha od nie zawsze przyjemnych dla niego czynności czy nawiązywać kontakt z niemowlakiem.
Może najpierw napiszę o zaletach tej książeczki. Wierszyki zostały podzielone na dwie części: zabawy kontaktowe (sensoryczne) oraz zabawy motoryczne (ruchowe). Te pierwsze bazują na dotyku, różnych rodzajach zabaw polegających na delikatnym uciskaniu, opukiwaniu, łaskotaniu. Drugie wierszyki skupiają się na pobudzaniu do ruchu, są towarzyszącymi zabawie rymowankami, np. „Na huśtawce” czy „Wysokie loty”. Z pewnością te przyjazne dla dziecka teksty umilą wspólne chwile, a może także zachęcą rodziców do recytowania wierszy w trakcie zabawy, rozwijając wspólną wrażliwość.
Mam jednak poczucie, że wierszyki te są za długie, by wykorzystać je w codziennej zabawie. Trzymanie książki w jednej ręce i wykonywanie opisywanych w tekście czynności jest trudne do wykonania (sprawdziłam!). W wierszyku „Po zastrzyku i po krzyku” nie podobało mi się, że zastrzyk nie boli, bo przecież boli - w tym wierszyku emocje dzieci zostały zmarginalizowane. NIe do końca też rozumiem zamysł rymowanki „Obiad mniam-niam-niam”.
Jestem zwolenniczką, aby czytać dziecku jak najwięcej. Od pierwszych chwil mówić i tworzyć więź. Małym dzieciom te rymowane, rytmiczne wierszyki mogą się spodobać. Jest to zdecydowanie lektura do czytania maluchom. Czytaliście? Podzielicie się wrażeniami?
Wiek czytelników: 6m+
Liczba stron: 96
Komentarze
Prześlij komentarz