Posty

Tajna Misja - zagadkowe gry fabularne

Obraz
Czy kiedy byiiście dziećmi, graliście w podchody? Biegaliście od punktu do punktu i wykonywaliście zadania, aby uzyskać nową wskazówkę? Jeśli Wasze dzieci chciałyby przeżyć podobną przygodę, to koniecznie zachęćcie je do wzięcia udziału w tajnej misji. Zagadkowe gry fabularne od @Tajnamisja to propozycja dla dzieci w wieku od 3 do 14 lat,. My testowaliśmy je z dziećmi w wieku 5,5 oraz 2,5 lat. I o ile starszaki bawiły się rewelacyjnie, to młodze faktycznie były jeszcze na niektóre zadania za małe. Świetnie jednak odnajdywały się we wspólnym działaniu: szukaniu, układaniu puzzli, odgadywaniu zwierząt na obrazku. Graliśmy w trzy gry: „Przygoda na wsi” (3-5 lat), Światowy Festiwal CIasta” oraz „W jeden dzień dookoła świata” (5-8 lat). O ile w pierwszym przedziale wiekowym zadania były trochę za łatwe dla naszych prawie sześciolatków - czyli wiek graczy jest jak najbardziej trafnie określony - o tyle te dla starszych wymagały już kombinowania, myślenia, umiejętności liczenia i znajomości l

„Roślinkowa książka” Anny Salamon i Alicji Krzanik

Obraz
  Bogactwo roślin wciąż mnie zachwyca. Są delikatne zwiastuny wiosny, jak przebiśniegi i tulipany, a także wierzbowe kotki. Kiedy zaczyna się lato, pojawiają się chabry i maki, a krzewy i drzewa obsypują się owocami. Poziomki, maliny, truskawki, jagody - niezapomniane smaki dzieciństwa. Jesień przynosi kasztany i żołędzie, barwy rdzawe i czerwone, zima zaś swą biel przełamuje kolorami ostrokrzewu i kaliny.  „Roślinkowa książka” wydziergana przez Annę Salamon i napisana przez Alicję Krzanik to ciekawa propozycja dla młodego czytelnika od @wydawnictwo_nasza_ksiegarnia. Bogactwo ilustracji, które zostały wykonane ręcznie, zapiera dech w piersiach. Wszystkie rośliny zostały przedstawione z największą starannością i nie ma problemu z ich rozpoznawaniem. Jest tu chaber, lilak, sosna, liście klonu i kasztanowca, są dania zrobione z owoców, są rośliny o specjalnych mocach, jak mięta i babka. Absolutnie piękna, ogromu pracy nie można nie docenić. To warstwa graficzna. W książce znalazły się wie

„Kury z grubej rury” Justyny Bednarek

Obraz
Uwielbiamy twórczość Justyny Bednarek, dlatego koniecznie chcieliśmy przeczytać jej najnowszą książkę „Kury z grubej rury” z ilustracjami Niki Jaworowskiej-Duchlińskiej od @wydawnictwo_slowne_mlode. Nie zawiedliśmy się. Książka jest wspaniała! Cztery kury rady brahma: Augusta, Belka, Żaneta i Hildegarda trafiają do domu rodziny Ogórków i zmieniają życie mieszkańców. Oczywiście na lepsze! Ania i Wojtek, a nawet Pypeć uważają, że kury są świetne, a Wojtek nawet rozumie ich mowę. Staje się pośrednikiem między kurami i rodzicami. Świetne pomysły Augusty, zabawne perypetie, których przysparza rodzinie codzienność z brahmami, sprawia, że rodzina Ogórków zyskuje nowych przyjaciół i szacunek w okolicy. Pokaz akrobatyczny? Nie ma problemu. Miękkie lądowanie po lunatykowaniu? Już się robi! Wizyta na wywiadówce? Oczywiście! Dużo tu humoru i zabawnych sytuacji, a także zaskakujących zerotów akcji. Ta przezabawna książka oczarowała nas wszystkich, słuchała jej z uwagą moja córka, śmiejąc się z Guci

„Samotnica. Dwa życia Marii Dulębianki” Karoliny Dzimiry-Zarzyckiej

Obraz
Maria Dulębianka, uzdolniona artystycznie, malarka, grała na skrzypcach wbrew powszechnej opinii, że kobiecie to nie przystoi. Była wolnomyślicielką, feministką, towarzyszką życia Marii Konopnickiej. Książka „Samotnica. Dwa życia Marii Dulębianki” Karoliny Dzimiry-Zarzyckiej od @marginesy to wnikliwe studium życia tej wybitnej kobiety. Jej życie wpisuje się w nurt literatury herstorycznej i feministycznej, pokazującej oblicza kobiet, które tworzyły mimo wszystko, działały wbrew stereotypom, obalały krępujące je konwenanse.  Urodziła się w Krakowie, malarstwa uczyła pod okiem Jana Matejki, który kobiety traktował z góry, była uczennicą wrszawskiego artysty Wojciecha Gersona oraz studentką paryskiej Academie Julien. Kurs przygotowawczy robiłą w tej samej wiedeńskiej pracownii co Gustav Klimt. W jej obrazach uwagę przyciągają twarz i ręcę. Bardzo realistyczne postacie ukazane na płótnach to chwile uchwycone z nia codziennego. Równie często jak kobiety, portretowała dzieci. Malowała też pe

„Na ryneczku” Doro Göbel, Perer Knorr

Obraz
Jako dziecko uwielbiałam wyszukiwanki. Śledzenie jednej osoby lub odnajdywanie przedmiotu było niezwykle elscytujące. Oczywiście, niezmiernie istotne było otoczenie, czyli ilustracje i sytuacje przedstawione na obrazkach. Pamiętam, że była to świetna zabawa.  Za sprawą wydawnictwa @babaryba otrzymujemy wspaniałą książkę dla najmłodszych czytelników „Na ryneczku” autorstwa Doro Göbel i Perera Knorra. Znajdziemy tu bardzo ciekawe, przyjazne ilustracje, z licznymi, ale nie przytłaczającymi detalami. Książkę można czytać na różne sposoby. Można ją z dziećmi po prostu oglądać i pytać dziecko, co widzi, opowiadać. Można znaleźć jeden element i wyszukiwać go na każdej stronie - mi w oczy rzucił się do razu pies rasy border collie i z przyjemnością śledziłam jego przygody. Dzieci zwracają też uwagę na procesy powstawania, przetwarzania i sprzedawania żywności. Świetnie, że autorzy skupiają się na jej ekologicznym pochodzeniu - z pobliskich pól, sadów i ogrodów jedzenie trafia do sklepów oraz n

„Super zwierzaki” Raphaël Martin, Guillaume Plantevin

Obraz
Ależ to była ciekawa lektura! Co zwierzak, to nowa nieznana mi wcześniej informacja. O jednym z nich nigdy nie słyszałam - czy ktoś z Was wie, co to za zwierz onager? Jeśli chcecie się dowiedzieć tego i znacznie więcej, koniecznie sięgnijcie po książkę Raphaëla Martina i Guillaume’a Plantevina „Super zwierzaki” od @wydawnictwobabaryba. Każdy z przedstawicieli fauny został tu dokładnie przedstawiony ze szczególnym uwzględnieniem supermocy. Wywołanie małego sztormu? Nic trudnego dla grupy orek. Podniesienie trzystukilogramowego ciężaru? Słoń da radę. Pikowanie z prędkością 50 m/s? Nic prostszego dla sokoła wędrownego. Informacje na temat zwierząt są tu przedstawione w taki sposób, aby w każdej cesze dostrzec supermoc, superwyczyn lub supersztuczkę. To niesamowite, jakie umiejętności mają zwierzęta, w jak wielu sprawach są szybsze, sprytniejsze, bardziej odporne od nas. Jednak to my ludzie w wielu przypadkach jesteśmy dla nich największymi wrogami. Oprócz supermocy znajdziemy tu także po

„Złodziej kolorów” Štepán Zavrel, Mafra Gagliardi

Obraz
Štepán Zavrel i Mafra Gagliardi stworzyli książkę niezwykłą. „Złodziej kolorów” od @tatarak to krótka historia o chłopcu imieniem Pinin, który spaceruje po niesamowicie pięknym ogrodzie. Jego niepokój wzbudzają jednak znikające z niego kolory. Okazuje się, że winny zamieszaniu jest szary człowieczek, który pocierając gąbką jezioro czy pawi ogon, odbiera im kolory. Tylko worek, do którego je zbiera, pęcznieje. W ogrodzie jednak pojawia się szarość i smutek. Tylko Pinin może przywrócić kolory, „tylko ludzkie dziecko takie jak ty może zdjąć zaklęcie” - mówi chłopcu małpa. Przypadek sprawia, że Pinin zaczyna się śmiać. Pod wpływem jego radości kolory uciekają z worka i lądują całkowicie przypadkowo na zwierzętach i roślinach. Zapanować nad nimi może tylko szary człowiek. Ta wzruszająca baśń ma piękne przesłanie. Śmiech dziecka może przegonić wszelki smutek. Szary smutny człowiek też potrzebuje przyjaciół i kolorów w swoim życiu, aby odnaleźć szczęście. Kradzież i działanie wbrew woli innyc