Booki dzieci

  Jak wspaniale mieć tatę, który może być wzorem do naśladowania, bohaterem odważnym niczym Tarzan i silniejszym niż Thor. Być synem lub córką taty, który na pierwszym miejscu stawia dobro dziecka i swojej rodziny.  Tata mit. Tata legenda. Tata człowiek. Po prostu tata, który kocha, czuje, jest trochę szalony, odrobinę roztrzepany, który potrafi roztopić serce mamy, mimo że często doprowadza ją do szału. Wszystko robi z rozmachem, jest pełen pasji, wszędzie go pełno, jest geniuszem, detektywem i kierowcą rajdowym. Zawsze ma otwarte ramiona, w które można się wtulić, które otoczą troską i miłością. Taki jest właśnie tata Franka. Jedyny i niepowtarzalny. Chłopiec ma jedno marzenie - być w przyszłości jak on.  Niedługo Dzień Dziecka i Dzień Ojca. Ta książka może być wspaniałym prezentem zarówno dla dziecka, jak i dla rodzica. Książkę „Tata. Człowiek, mit, legenda” napisał Mifflin Lowe, wspaniale zilustrował Dani Torrent, przetłumaczyła Agnieszka Szling (brawa dla wydawnictwa za umieszczen

Jak powiedział Sokrates „Nie warto żyć życiem bezrefleksyjnym”. Dzisiaj przed Wami książka niezwykła. W serii „Myśli, które zmieniły świat” niedawno miał premierę trzeci tom „Wielcy filozofowie”. Tekst do książki opracował Clive Giffordm, a ilustracje stworzył Sam Kalda. Nie jest to lektura łatwa i na raz, wymaga skupienia i uwagi, rozmyślania i stawiania pytań. Filozofia to dosłownie „umiłowanie mądrości”. Od najdawniejszych czasów ludzie podejmowali trud, aby zrozumieć otaczający ich świat, odkryć rządzące nim prawa, zrozumieć, jak żyć, by życie to było dobre i pełne cnót. Począwszy od Sokratesa, który do prawdy dochodził prowadząc dialog, poprzez Platona, który wierzył, że człowiek siedzi zamknięty w jaskini, spoglądając tylko na cienie idei, które znajdują się za jego plecami, na zewnątrz, po złoty środek Arystotelesa. Zadaniem filozofa właśnie było otworzyć oczy zwykłemu człowiekowi i pokazać mu, gdzie leży prawda lub jak do niej dojść, czym kierować się w życiu, by osiągnąć szczę

Czym jest tajemnicza „Księga Ludensona”? Jaką ma moc? Kto stanie się jej kolejnym właścicielem?  Autorka książki Zofia Stanecka oraz ilustratorka Marianna Oklejak zabierają nas w niesamowitą podróż, w której przenikają się światy pradawny i współczesny, a czas im należny wypełnia się i pochłania uczestników przygody. Czworo rodzeństwa: Mania, Marta, Jacek i Natalia przyjeżdżają do Jastrzębiej Góry do domu o wdzięcznej nazwie Jaskółka, by spędzić w niej wakacje. Już pierwszego dnia zaczyna się wokół dzieci dziać coś niepokojącego, znikąd pojawia się cień, a od wieków zatrzaśnięte drzwi otwierają się, odsłaniając wielką tajemnicę. Nie będę Wam zdradzać fabuły, ale książka wciąga niczym dawne opowieści pełne niezwykłych wydarzeń.  „Księga Ludensona” od wydawnictwa Agora dla Dzieci mnie zachwyciła. Pełno w niej niesamowitych postaci: są tu trolle, olbrzymy, syreny i skandynawska tajemnica północnych krain. Przenikanie się światów i odwieczne pytanie, czy w świecie ludzi jest miejsce dla ni

Zapewne Kici Koci i Nunusia nie trzeba nikomu przedstawiać. Te dwa urocze kotki są bezbłędnie rozpoznawane przez najmłodszych czytelników. A przez moje dzieci bardzo lubiane.  Tym razem spotykamy Kicię Kocię i Nunusia w książce „Kto mieszka w zagrodzie?”. Po raz kolejny książka jest cudowna! Okienka intrygują i sprawiają, że strony nabierają kolorów i wypełniając się bohaterami opowieści. Dzieci zaglądają do stajni, obserwują krowy, świnki umazane błotem, przyglądają się pszczołom oraz kurom. Dzięki tej książce poznają wielu mieszkańców wsi, zarówno zwierzęta hodowlane, jak i dzikie towarzyszące podczas odwiedzin w zagrodzie. Jest bocian, dzięcioł i żabka. W tle pracuje traktor, który jedzie po polu ze zbożem.  Nie wiem jak Wy, ale my bardzo lubimy tę serię z okienkami. Zadawanie pytań, odnajdywanie obrazków, to, że maluch może sam otwierać okienka i sprawdzać, co się za nimi kryje, jest rewelacyjne. Bardzo urozmaica czytanie, jest też atrakcyjne dla mojej starszej córki, mimo że w ksi

Jestem psiarą, psią mamą i zawsze drży mi serce na wieść o tym, że cierpią nasi bracia mniejsi. Od dziecka poruszały mnie historie psiaków i kociaków, które nie miały szans na szczęśliwy dom, którym zabrakło w życiu szczęścia i dobrego człowieka. Dlatego z wielkim wzruszeniem czytałam książkę Alicji Kalinowskiej „Kastor. Pies ze schroniska” od wydawnictwa Nowa Baśń.  Kastor - uroczy, młody, pełen energii psiak trafia pewnego dnia do schroniska. Nie rozumie, co tu właściwie robi i dlaczego ktoś ośmielił się odebrać mu wolność. Jego pobyt w schronisku nie zaczyna się dobrze: wizyta u weterynarza, gdzie dziwnie pachnie, a zastrzyk sprawia ból, nieprzyjazny współkolator Hunter, wyjadający z miski nie swoją karmę oraz niezbyt udany pierwszy spacer. I ten zew, który ciągnie na wolność, las, który wzywa i przemożna chęć ucieczki z miejsca, którego pies nie umiał nazwać domem.  Narratorem opowieści jest właśnie tytułowy Kastor. Opowiada on o swoim pobycie w schronisku, przyjaciołach, rytmie dn

Druga część „Sowich opowieści” autorstwa Erica-Emmanuela Schmitta to filozofoczna powiastka dla dzieci o tym, czym jest wolność, jej brak oraz wolność drugich.  Tym razem spotykamy rodzeństwo Lilę i Danka. Młode króliczki świetnie się dogadują, niestety, tylko ze sobą nawzajem. Ich towarzystwo jest przykre dla kreta czy łani, a to dlatego, że króliczki za nic mają zasady korzystania ze wspólnej przestrzeni. Hałasują, chlapią, spóźniają się na obiad i nie sprzątają swojego pokoju. Pewnego dnia mają dość wszystkich obowiązków i nie wracają na noc. Spotykają za to sowę Minerwę, która zabiera ich na Wyspę Wolności. Tam króliczki zaczyną rozumieć, o co tak naprawdę chodzi z tą niczym nieograniczoną swobodą działania.  Bardzo sie cieszę, że pojawia się coraz więcej książek filozoficznych dla dzieci. Pierwsza część „Sowich opowieści” o kotku i pokonywaniu własnych słabości bardzo nam się spodobała. Podobnie jest z tą piękną książką pt. „Wyspa Wolności” od @mediarodzina.wydawnictwo.  Rozmawiaj

  Czy kiedy byliście dziećmi, marzyliście o znalezieniu skarbu? Tajnej mapie, prowadzącej do miejsca, w którym ukryte byłyby kosztowności? Ach, jakie marzenia można byłoby spełnić, gdyby udało się znaleźć skrzynię ze skarbem! Z takiego samego założenia wyszli Tygrysek i Miś. Pewnego dnia doszli do wniosku, że szczęście przyniesie im bogactwo. Wyruszają więc na poszukiwanie skarbu. Chodzą tu i tam, kopią doły, rozmawiają z okolicznymi mieszkańcami, płyną nawet na wyspę, ale skarbu nie znajdują. Kiedy w drodze powrotnej do domu zmęczeni odpoczywają pod drzewem, okazuje się, że jest ono całe obsypane złotymi jabłkami. Skarb! Teraz trzeba go tylko wymienić na pieniądze. Ale jak to mówią - łatwo przyszło, łatwo poszło - pieniądze zostają skradzione w bardzo przebiegły sposób. Miś i Tygrysek zostają z niczym, a ich przyjaźń wisi na włosku.  „Idziemy po skarb” Janoscha to kolejna filozoficzna powiastka dla dzieci wydana nakładem @znakemotikon. Świetne ilustracje i przesłanie niosące życiowe p

„Ach, jak cudowna jest Panama” Janoscha od @znakemotikon to wznowienie cudownej filozoficznej opowieści dla dzieci o przygodach Tygryska i Misia. Jest to pierwsza część tego autora, która zapoczątkowała serię o tych sympatycznych zwierzakach.  Miś i Tygrysek żyją spokojnie w pięknym domu z kominem. Mają bujany fotel, dostęp do ryb, jedzą smaczne obiady i naprawdę niczego im nie brakuje. Do czasu aż Miś znajduje skrzynię pachnącą bananami z napisem „Panama”. Od tej pory wszystko się zmienia, przyjeciele bowiem zaczynają wierzyć, że w Panamie wszystko jest lepsze, ładniejsze i wygodniejsze. Postanawiają więc odnaleźć tę krainę mlekiem i miodem płynącą. I pewnego dnia ją znajdują. Okazuje się najcudowniejsza na świecie.  To przewrotna historia o nas, o tym, że nie doceniamy tego, co mamy i mimo że jest nam dobrze, wyruszamy na poszukiwanie lepszego życia, zostawiając wszystko za sobą. To także opowieść o tym, że tak naprawdę szczęście daje nam to, co już mamy, a właściwie to, jak i z kim

 „Co zrobi Frania? Współpraca” Barbary Supeł od @wydawnictwo_slowne_mlode to urocza książka dla młodszych dzieci poruszająca temat współpracowania.  Jak często Wasze dzieci znalazły się w sytuacji, gdy potrzebowały pomocy? A jak często, gdy jej nie chciały? W tej książce poruszane są różne aspekty współpracy. Sytuacje przedstawione w książce są bliskie dzieciom: budowanie bazy, sprzątanie stołu przed obiadem czy przygotowywanie upominku mamie. Są one punktem wyjścia do poruszenia tematu współpracy. I chodzi tu zarówno o wzajemną pomoc między dziećmi, dogadywanie się, by zrealizować wspólny cel, jak i relacje rodzic-dziecko, gdzie pomoc rodzica aktywizuje do działania dziecko. Świetnie, że przy każdym problemie zostały przedstawione cztery rozwiązania - przedyskutowanie poszczególnych stanowisk pozwoli dzieciom zrozumieć, jakie konsekwencje mają różne działania.  Już wiem, że książki o Frani zagoszczą w naszym czytelniczym świecie, ponieważ to jedne z tych historii, które uczą. Pozwalaj

 „Co zrobi Frania? Życzliwość” to druga część przygód Frani autorstwa Barbary Supeł od wydawnictwa Słowne Młode. Tym razem tematem tej uroczej książki dla dzieci jest życzliwość. Czym jest i jak się objawia? Jak pomaga nam w życiu? Co dzieje się wokół nas, gdy okazujemy komuś życzliwość? I co to w ogóle znaczy być życzliwym? W tej książce, podobnie jak w poprzedniej części o współpracy, zostały przedstawione trzy sytuacje, w których życzliwość odegrała główną rolę. Relacja z młodszym rodzeństwem, wizyta w przychodni oraz wspólny posiłek z nową koleżanką w przedszkolu - każda z tych sytuacji jest okazją do omówienia tematu życzliwości wobec drugiej osoby.  Świetnym pomysłem są znajdujące się w książce pytania stawiane dzieciom, co można by zrobić w danej sytuacji. Aktywizują one dziecko, pozwalają mu ustosunkować się do danej sytuacji oraz wyrazić własne zdanie i je uargumentować. Omówienie poszczególnych krótkich opowiadań na końcu książki i propozycje pytań ułatwiają rodzicom przeprow

 Skrząca się humorem, pełna ironii i ciętego języka oraz zabawnych zwrotów akcji - taka jest właśnie „Wnuczka wariatki. Pola” autorstwa Danuty Noszczyńskiej od @proszynski_wydawnictwo. Pola, niedoszła pani magister rewitalizacji terenów zdegenerowanych, za karę za nieskończenie studiów zostaje wysłana przez matkę zamiast do Hiszpanii - do babci. Na wieś koło Gołdapi. Nie byłaby to może aż tak straszna kara, gdyby nie kilka faktów: matka o babce mówi per wariatka, do tego wnuczka nigdy na oczy jej nie widziała i w sumie nie do końca wie, czego ma się spodziewać na miejscu. Cóż… z pewnością babka odstaje od wizerunkowego stereotypu: sprane jeansy, koszulka z niewybrednym napisem, do tego długie rozpuszczone włosy. Pije bimber, nikogo się nie boi, wojuje z każdym, do tego kocha przyrodę i jest gotowa walczyć dla sprawy do ostatniej kropli krwi. Gdy na wsi pojawiają się kolejne osoby z otoczenia Poli, w tym jej najlepsza przyjaciółka Aurelia, sprawy nabierają tempa i coraz więcej osób anga